Witajcie!
Wróciłam. Mam nadzieję, że tym razem na dobre. I że jeszcze mnie pamiętacie ;). Niestety lekarze długo mnie trzymali, aż bałam się, że nie wyrobię na pewne bardzo ważne wydarzenie, ale się jednak udało.
A mianowicie w tę sobotę miałam przyjemność po raz pierwszy uczestniczyć w wiosennym
spotkaniu blogerek urodowych w Krakowie organizowanym przez
Vexgirl.
|
Mój identyfikator zostawię na pamiątkę ;) |
Jako że to moje pierwsze tego typu spotkanie, to noc przed miałam ledwo przespaną (ze strachu przed tym, jak ja się odnajdę wśród tylu osób, które dotychczas jedynie podziwiałam w niemym zachwycie). A jak już zasnęłam, to śniły mi się jakieś plamy na ubraniach, strupy na mojej twarzy i w ogóle masakra. Na szczęście kochana Sabina z bloga
Pigeon's Beauty Blog zgodziła się dotrzymać mi towarzystwa na początku, za co Ci ogromnie dziękuję. A już po chwili od wejścia okazało się, że nie miałam się czego bać. Dziewczyny okazały się niezwykle sympatyczne i rozgadane. A do tego wszystkie piękne i uśmiechnięte. Taka formuła spotkania (stojąco-przemieszczająca się) pozwoliła mi
poznać i chwilę porozmawiać prawie z każdą z nich, z czego jestem
ogromnie zadowolona. Śmiałyśmy się do rozpuku praktycznie przez cały czas. A czas od 16.00 do praktycznie 21.00 zleciał w mgnieniu oka. A wszystko to przy przepysznym cateringu, babeczkach i morzu wina Carlo Rossi oraz super muzyce. I tak na prawdę żałuję, że ten czas tak szybko zleciał, bo bawiłam się wyśmienicie. Już nie mogę się doczekać kolejnej możliwości spotkania Was!
Swojego aparatu fotograficznego z premedytacją nie wzięłam, dlatego będę się posiłkować zdjęciami z blogów
Kasi,
Matleeny i
Blanki..., ale coś czuję, że jeszcze jakieś kompromitujące zdjęcia wypłyną ;).
|
WINO... |
|
...BABECZKI... |
|
...I PREZENTY :-P |
|
I JEDZENIE...zbliżenie na przepyszne kanapeczki z łososiem, kawiorem i cytryną- aż mi znowu ślinka cieknie. |
No i na koniec oczywiście muszę się pochwalić prezentami, które przyniosłam do domu ku ogromnemu zdziwieniu męża:
|
The Body Shop: masło do ust i masło do ciała |
|
MAC: pomadka, pojedynczy cień i próbka tuszu do rzęs |
|
By Dziubeka: kubek, bransoletka i kupony zniżkowe |
|
Mary Kay: puder i pędzel |
|
PAT&RUB: balsam do ust, płyn micelarny i olejek rozświetlający |
Na koniec chciałabym pozdrowić wszystkie dziewczyny i podziękować Wam za świetną zabawę, a Vexgirl za pomysł i organizację!
O raju. Czemu nic nie wiedziałam o tym spotkaniu?
OdpowiedzUsuńBloggerka urodowa ze mnie żadna, ale chętnie bym wpadła. :P
ja subskrybowałam już wcześniej bloga Vex, to mnie info nie ominęło- musisz polować ;)
UsuńWreszcie jesteś :)
OdpowiedzUsuńEhhhhh, spotkania..
Dobrze, że chociaż mogę na zdjęcia popatrzeć :)
Buziak!
:)
UsuńMożemy się zamienić- przyjedz na weekend do PL na następne spotkanie, a ja za to wygrzeję się w słoneczku i pod palmami ;)
O, widzę, że zdobyłaś puder, który chciałaś :). Ja ze stresu szczękościsku dostałam ;)
OdpowiedzUsuńteraz się zastanawiam, czy jednak bym różowego nie chciała ;)
UsuńChyba różowy lepszy... ten jest nieco pomarańczowy na twarzy :D
Usuńmiło było Cię poznać i zobaczyć na żywo :)))
OdpowiedzUsuńsuper spotkanie, wino, jedzenie, babeczki ;D
u mnie coś się znajdzie na zdjęciach, ale wpis zrobię pod koniec tygodnia dopiero..
pamiętaj- jeśli jakieś zdjęcie ze mną w tle, to tylko te grzeczne ;)
Usuńi mi również bardzo miło było Ciebie poznać, mam nadzieję na rychłą powtórkę :)))
było superowo :DDD !
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńmiło było Cię poznać!
Dobrze,że spotkanie się udało! I fajnie,że do nas wróciłaś.:*
OdpowiedzUsuńChyba spora część z nas nie wiedziała czego się spodziewać :) jednak zabawa była bardzo udana... No i już wiem, kto kanapeczki z łososiem mi podjadał ;)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że tylko ja taka sierotka marysia będę ;)
UsuńCo do kanapaczek, to oficjalnie zaprzeczam, ale za to już wiem, komu babeczkę zwędziłam- Bellitce ;)
Do sierotki Ci wiele brakuje ;) Tu babeczka, tam kanapeczka... No ale smaczne były :D to się nie dziwię
Usuń:)
Usuńbardzo fajne spotkanie ;)
OdpowiedzUsuńo tak, zdjęcia nie oddają nawet ułamka atmosfery :)
Usuńtakie spotkanie to musi być super sprawa ! :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńmusiało być fajnie :) ja nie byłam na żadnym tego typu spotkaniu, ale na pewno też bym się stresowała dzień przed, dobrze, że miałaś towarzyszkę na początku :)
OdpowiedzUsuńtak, Sabina potrafiła uratoać mnie z opresji :)
Usuńi musisz koniecznie się wybrać na tego typu spotkanie :)
Było super, chcę kolejne! :D
OdpowiedzUsuńJa też! Choć może nie co weekend, bo by mi wątroba nie wytrzymała ;)
UsuńAniu, bardzo się cieszę, że mogłyśmy się poznać i choć chwilę porozmawiać! Jestem pewna, że jeszcze kiedyś będzie okazja do powtórzenia takiego miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musimy się jeszcze spotkać! Jak mi odmówisz tej przyjemności, to zacznę pisać hejterskie anonimy ;)
Usuńfajne prezenty:) szkoda, że tam mnie nie było :(
OdpowiedzUsuńa atmosfera jeszcze fajniejsza :)
Usuńuwielbiam takie spotkania :) a jedzenie wygląda przepysznie, prezenty też super :)
OdpowiedzUsuńi takie też było :D
UsuńNo wiesz co... nie dojrzałam Twojego identyfikatora :( dopiero przeglądając zdjęcia w domu doznałam olśnienia, że Ty to TY WŁAŚNIE... łeeeeeeeeee nie bawię się, ale w kwietniu mam nadzieję odbędzie się mini nieoficjalne spotkanie i masz być ;)
OdpowiedzUsuńJeśli kompromitujące, to nie publikuj! Na razie śledzę wszystkie blogi i chyba udało mi się uniknąć zdemaskowania ;)
UsuńKolejne spotkanie? Jestem za! Czuję ogromny niedosyt, że nie udało mi się z wieloma osobami porozmawiać, a z Tobą to już w ogóle.
Ty akurat wychodzisz cudnie na zdjęciach, jak mała słodka dziewczynka :) yyyyyyymmmmmmmmm
Usuńeee no, niemożliwe :)
UsuńAle masz fajnie, żałuję że u mnie nie ma takich spotkań.
OdpowiedzUsuńCzasami warto pojechać nawet te kilkaset kilometrów, by uczestniczyć w czymś takim :)
UsuńAh ah, gratuluje tego "pierwszego razu" :) dużo widziałam pozytywnych postów o tym spotkaniu ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że teraz za pierwszym razem pójdą następne :)
Usuńz tego co widzę świetne spotkanie ;D i jakie prezenty ;)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia nie oddają wcale atmosfery :)
UsuńFajne spotkanie i fajne prezenty!
OdpowiedzUsuńZgadza się!
UsuńAle super ! ; )
OdpowiedzUsuńW końcu Kraków zagłębiem blogowym jest:)
OdpowiedzUsuńA pomyśleć, że większości blogerek, z moich przecież okolic, wcześniej nie znałam...teraz mam co nadrabiać :)
UsuńZazdroszczę Wam tego spotkania :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdługo cię nie było, zadraszczam spotkania, sporo Was w Krakowie:)
OdpowiedzUsuńTo, że nas tu tyle ma też swoje minusy- ciężko się zakwalifikować. Ale warto mieć nadzieję, bo takie spotkanie to super sprawa :)
UsuńTylko pozazdrościć;)
OdpowiedzUsuńZazdrość bo masz czego :)
UsuńŚwietne spotkanie, chętnie wzięłabym udział w podobnym :)
OdpowiedzUsuńMusiało być super:) Ja tez jestem z KRK więc może kiedyś i ja będę mieć taką możliwość!
OdpowiedzUsuńto może na kolejnym już się razem spotkamy :)
UsuńSuper sprawa, zazdroszczę ;P
OdpowiedzUsuńfajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
OdpowiedzUsuń