Witajcie!
I do mnie przyszła wreszcie zima :). W związku z tym nie pozostało mi nic innego, jak pozwolić Klarysie poszaleć w swoim żywiole- ŚNIEGU. Tak, tak, ten kot uwielbia śnieg, przygotowała na tę zimę wyjątkowo cieplutkie futerko ;). Same zobaczcie:
|
Gdzie ja jestem? W lesie? |
|
WOW, to wy idźcie, a ja sobie tutaj zostanę, wróćcie po mnie na wiosnę... |
|
Powspinamy się na drzewo? |
|
Ups, chyba zrobiłam kupę, no ale jak nie skorzystać z tak ogromnej kuwety :) |
|
Wiecie co, zgłodniałam, wracajmy do domu! |
A co robi Maurycy? Zapadł w sen zimowy przyklejony do grzejnika:
Pozdrawiam Was cieplutko!
Śliczny kotek, wygląda jak lew z grzywą :)
OdpowiedzUsuńtak, tylko ona ma tą grzywę na całym ciele, a nie tylko wokół szyi, jest jak jedna wielka kulka futra ;)
UsuńPiękny kociak!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńTwój kot to moje marzenie. Chciałabym mieć takie kocie szczęście w domu.
OdpowiedzUsuńW azylu zalinkowanym po lewej (kocia łapa) był ostatnio piękny, długowłosy, samotny kocurek :)
Usuńo jaaaaaaaaa no padłam trupem z zazdrości :D
OdpowiedzUsuńAle takiej pozytywnej, piękne koty... a Maurycy to jak moja Kropa - wieli taki i wiecznie śpi ;D
Twoja Kropa też jest piękna- wdziałam gadzinę u Ciebie na blogu :P
UsuńBosko cudowny ten kociak:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny kociak , fajną ma sierść;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKlarysa jest przepiękna! Nie jestem wielbicielem kotów, zdecydowanie wolę psy, ale w Klarysie się zakochałam! No i imienia nie mogłaś lepszego wybrać :-) wygląda jak prawdziwa arystokratka.
OdpowiedzUsuńOj, ona jest arystokratka i z charakteru i z wyglądu :), ale zrobienia kupy w lesie nie mogła sobie podarować, a to przecież kot domowy :P
Usuńale super kociak! ojeej ;D
OdpowiedzUsuńale słodki:* i jej imię cudne:* obserwuję i zapraszam do mnie:*
OdpowiedzUsuńdziękuję i już odwiedziłam :)
UsuńOjej.... słodziak i dziękuję Ci za pomoc:*
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, mi też ktoś pomógł z tymi zakładkami ;)
Usuńprzeeeeecudowna, zakochałam się w niej! puchata i taka dzika, zafascynowana tą leśną 'wolnością'... ja bym się bała moją kotkę tak wypuścic, jeszcze by zwiała ;)
OdpowiedzUsuńona jest na szelkach i smyczy, tylko że ma tyle futra że tego nie widać, też bym się bała, że mi zwieje na drzewo i będzie trzeba nocować w lesie ;)
UsuńI see ;) cudna jest!
Usuńona jak czuje, że ma szeleczki to chodziła nam koło nogi jak pies normalnie :)
Usuńkotopies :))
Usuńkotopies, który na dodatek uznał, że las to taka ogromna kuweta :)
Usuńojej! jakie cudne kotki!:)
OdpowiedzUsuńa ten pierwszy to chyba jakas rzadka rasa? ja sie nie znam, ale rzadko takiego widze;)!, pozdrawiam i zapraszam do mnie, http://atramworld.blogspot.com
dziękuję :), już odwiedziłam
UsuńJakie piękne i wielkie koty :D
OdpowiedzUsuńjej śliczności ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudny kota. Ja mam trochę podobnego tylko, że ma krótkie włosy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że społeczność miłośniczek kotów i kosmetyków zarazem jest całkiem spora ;)
Usuńcudna kocica
OdpowiedzUsuńoba są cudne ;)
Usuńdziekuje:) i równiez obserwuje!:) pozdrawiam:)!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę jaki cudny kiciuś!! Pierwszy raz widzę kotka który lubi szaleć na śniegu, moje psiaki też to uwielbiają, ale z kiciusiem pierwszy raz się spotkałam żeby to lubił, no bo to nie tam jakiś zwykły kiciuś. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńOna w ogóle jest nietypowa pod względem charakteru- lubi np. konieczne w jej przypadku kąpanie ;)
UsuńAle słodkie masz kociaki. Moja mama ma 3 koty, 2 szare i jeden czarny
OdpowiedzUsuńTrzy kotowate to mój następny cel- tylko mąż jeszcze o tym nie wie...
UsuńJaaaki puchacz! Ale bym tuliła :)
OdpowiedzUsuńJak jesteś z KR to zapraszam na sesję przytulanek :P
UsuńprzeBOSKI jest ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kot :)
OdpowiedzUsuńa jaki charakterny ;)
UsuńNo dziewczyna nie zmarznie na pewno. Moje zdecydowanie wybierają drugą opcję.
OdpowiedzUsuńno ona ma nawet tak długaśne futro między poduszkami u łap, że obcinanie pazurków to prawdziwa mordęga ;) ale przynajmniej jej łapki nie marzną...
UsuńMoja także kocica...:)
OdpowiedzUsuńAle jaka twoja ładna.....:)))
Ten kot miażdzy! Booooski jest@
OdpowiedzUsuń:), lepiej nie będę jej tego mówić, bo i tak już myśli, że jest najważniejsza w tym domu ;)
UsuńJaki puszystyyyyy! Ależ bym go wygłaskała <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzecudne rudzielce :) Puchatość zjawiskowa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty!
Pozdrawiam ciepło.
tylko zazdrościć, że nie marznie tak jak ludzie :)
Usuńale Tygrys!:D
OdpowiedzUsuń