środa, 23 stycznia 2013

Kot w obiektywie :)

Witajcie!
Choroba i mnie dopadła, więc ani sił ani weny nie miałam za bardzo, ale żebyście o mnie nie zapomniały, to pomęczę Was trochę zdjęciami kotów. Ktoś chętny?

Miłość i zgoda...na razie
Jęstę wampirę
Jestę Kaszpirowsky
Chyba się zgoda skończyła, pora przegryźć mu gardło
Klarysa pomaga w odśnieżaniu auta
Zdobycie Mount Everestu
Nawet kot musi się czasami wysuszyć

94 komentarze:

  1. Ja zawsze chętna :)
    Uwielbiam Twoje koty :) Są przeurocze! Dobrze, że Nuszkis nie potrafi czytać, bo pewnie by strzeliła focha z zazdrości i się do mnie przez dwa lata nie odzywała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i kochana pozdrawiam gorąco! Zdrowiej szybko.
      Przesyłam duuuuuuuuuuuużo ciepłego słoneczka!

      Usuń
    2. dziękuję, ja tam się zachwycam Twoją Nuszkis :)

      Usuń
  2. Uwielbiam koty, takie kochane słodziaki:) Ten z dłuższą sierścią, to jaka rasa? siostra ma podobnego, ale jest jeszcze mały:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohoho ooo dwie potężne osobowości Hrabia i Bioener :)) Klaryska jaka uczynna no no - pożyczysz?:) hehee pięknie Kociska:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę rozkminić tego, jak koty dostają się na suszarkę - przecież to takie cienkie druciki i one po tym łażą? Myślę, że aby zrozumieć ten fenomen, musiałabym mieć kota :P
    Na razie mam tylko "kociego psa" - czyli westa, który czasem zachowuje się trochę jak kot. Z tym małym wyjątkiem, że po parapetach i suszarkach nie skacze :P

    Zdrówka! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, już mi lepiej :)
      jak one wskakują to sama nie wiem, zazwyczaj je dopiero nakrywałam jak już chodzą po suszarce, drzwiach od brodzika czy karniszu :)

      Usuń
    2. Może... Twoje koty latają, tylko Ty jeszcze o tym nie wiesz? :P

      Usuń
    3. w sumie czasami tylko słychać jak się odbijają od ściany ;)

      Usuń
  5. Koty są cudowne :). Klarysa na zdjęciu przy aucie wygląda jak wiewiórka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie te Twoje wampirki:) Uwielbiam koty, sama mam rudzielca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skradły moje serce!
    Dobrze że nie tylko ja chodzę z kotem na smyczy ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może kiedyś stanie się to bardziej powszechne, bo sama też spotykam się ze zdziwionymi spojrzeniami :)

      Usuń
  8. Slicznosci! Uwielbiam koty- sa mega smieszne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne zdjęcia. Uwielbiam koty :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne kocięta! Możesz wrzucać więcej zdjęć;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebiste :D Uwielbiam rude koty. Jeden jak Król Lew a drugi szkieletor :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kociambry pierwsza klasa :) Ale, ale...Klaryska to mi norwega przypomina ;) A ja też zanorwegowana jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdrowiej :* mimo że nie przepadam za kotami, zdecydowanie wolę psy, to Twoje uwielbiam. Te przerózne zdjęcia które wrzucasz są świetne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      z kotami to już chyba tak jest, też kiedyś byłam psiarą, a koty pokochałam dopiero jak te rudzielce ze mną zamieszkały :)

      Usuń
  14. zawsze jestem chętna na zdjęcia kocurów , odśnieżająca Klarysa powaliła mnie na łopatki, uściskaj je od mojej Stefci i Gucia, a Tobie zdrówka!:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Haa, ale się uśmiałam, świetne zdjęcia, ja powinnam też powrzucać fotki mojego rudego potwora ;)
    tylko że mój to zwykły dachowiec ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale śliczne są :) i jakie fotogeniczne ;p zdrowia życzę ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ te Twoje kotki cudne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie też chora dopadła , i siedzę w domu:<
    Fajne te twoje koteczki <33

    Obserwuję. ♥
    http://choocolatelove.blogspot.com/ - Zapraszam do mnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. hahahaha jestę zajarana kotkami , chyba muszę się wysuszyć ;-P

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam koty :) Zdrowiej ;* Mnie tak samo dopadło choróbsko :(

    OdpowiedzUsuń
  21. slodkie kotki ;))

    zapraszam na madeinmepatcy.blogspot.com ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Słodziaki :) Na pewno przynoszą dużo radości! Szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. O matko, jak on tam na te rury wlazł?!

    Taguję Cię The Versatile Blogger ;)

    http://puszyslawa.blogspot.com/2013/01/tag-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, jak tylko dojdę do siebie, to odpowiem :)

      Usuń
  24. ale piękne masz kocięta! :O
    ten długo włosy to maine coon? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Klarysa to ta bardziej puchata tak? :D Strasznie mi się podoba! Ech, aż żal, że nie mam kotka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wszystkie Klaryski to przesłodkie normalnie ; P

    OdpowiedzUsuń
  27. Klarysa to normalnie przebija pod względem "puchatowości" wszystkie koty jakie kiedykolwiek widziałam, ba! Nawet niektóre psy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wydaje mi się, że z każdym rokiem coraz więcej jej tego futra przybywa...

      Usuń
  28. świetne kociaki, miłość i nienawiść, ale pewnie żyć bez siebie nie mogą :) Bądź zdrowa!

    OdpowiedzUsuń
  29. pamiętam jak moja kotka lubiła włazić na zasuwane drzwi od prysznica, eh, szkoda że już jej nie mam. a kocury przekochane! :D

    OdpowiedzUsuń
  30. uwielbiam koty!
    a te Twoje są niesamowite! :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Sliczny kiełek na drugim zdjęciu. :)
    Wysportowany kotek - jak on wlazł na tę suszarkę to nie wiem ?? !!
    Puchacz przepuchaty.
    Pięknę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mnie zadziwiają każdego dnia- ostatnio zjadły stygnący budyń :)

      Usuń
  32. słodziaki :) zdjęcie na suszarce najlepsze ;)
    moje kocury też czasem goszczą na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ZAKOCHAŁAM SIĘ w Twoich kotach *_* są przepięęęęekne!!!!!!!

    ps. może masz ochotę przetestować ze mną BB bourjois 8w1? ;) /makiazas23/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, ale już się poddałam w kwestii drogeryjnych podkładów...

      Usuń
  34. Przecudowne masz te kotki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak poczujesz się nie co lepiej to zapraszam do zabawy http://eko-swiat.blogspot.com/2013/01/kolejne-zaproszenie.html Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Rozkoszne kociaki!
    Jejku moje marzenie, mały, puchaty a do tego miodowego koloru!

    Pozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu i życzę szybkiego powrotu do formy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. PS. Jak znajdziesz chwilę to zapraszam na TAG o 7miu faktach. Jak nie znajdziesz, to zleć to swojemu nadwornemu sekretarzowi Maurycemu:D

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale piękne kociaki! :D Moja kotka niestety nie ma przyjaciela do zabawy więc ciągle śpi.
    Pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam Koty i sama mam jednego pupila :-)

    Pozdrawiam i dodaję Koleżankę z Malinowego Klubu do obserwowanych :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Po takim odśnieżaniu to z pewnością musi się wysuszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Moja Fruźka to istny diabeł w porównaniu z Twoim pupilami ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękne kotki :]Ja też mam dwa, brązowe szkodniki ;)Pozdrawiam!
    pretty-and-colour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Kotek kochany. Świetny blog! Obserwuję i zapraszam do mnie...

    OdpowiedzUsuń
  44. jaki fajny kotek :) zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. witam:)

    kotki wprost cudne! Z kotami kupa śmiechu jest zawsze:)

    a ja z góry przepraszam za "autoreklamę", ale zapraszam na mój jeszcze gorący blog, a w nim coś do poczytania, gdzie prawda jest fikcją, a ta z kolei zamienia się w fakty:) czyli po porstu o życiu jakie mnie otacza:)

    natematczyli.blogspot.com

    jako kobietka wpadac tutaj będę:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Miło popatrzeć na kocięta.

    Życzę zdrowia i powrotu do formy. :)

    Pozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Najbardziej urzekł mnie wampir:)
    Daj znać czy paczka do Ciebie dotarła, już powinna być:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nominowałam Cię. :P Do Versatile Blogger. Jeżeli już otrzymałaś to wyróżnienie a ja nie zauważyłam lub nie lubisz tego typu zabaw to przepraszam a jeśli jesteś na tak zapraszam http://sliwkirobaczywki.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger-7-faktow-o-mnie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie musisz przepraszać, na pewno na dniach odpowiem :)

      Usuń
  49. Jakie kochane kotki! Chciałabym mieć takiego w domu, ale mama mi nie pozwala ;/

    OdpowiedzUsuń
  50. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  51. Słodkie kociaki! :)

    Obserwuję Malinową Koleżankę i zapraszam do siebie:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. Pierwszy raz oglądam Twoje kociaki w pełnej okazałości:) One są po prostu przeurocze! OD ZAWSZE chciałam mieć rudego kota. Słyszałam, że rude koty są wyjątkowe-specyficzne. Mają tak inne osobowości, od reszty sierściuchów, że to podobno aż widać, to prawda? Te różowe nośki, re ząbusie! Rozpływam się... :)))

    OdpowiedzUsuń
  53. Jakie słodziaki. Ja mam pieska :)

    OdpowiedzUsuń
  54. piękne kociaki - też mam rudzielca i wstawiłam jego zdjęcia. Uwielbiam fotki kotów :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że jesteście ze mną i czytacie moje posty.
Bardzo dziękuję Wam za każdy komentarz.
Odpowiem na każde pytanie zadane pod postem, także zapraszam do śledzenia wpisów i regularnego odwiedzania mojego bloga.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...