środa, 7 listopada 2012

Jaka jest moja cera? Sama nie wiem

Zacznę od opisu specyfiki mojej cery.

Jak chyba większość nastolatek w wieku około 15 lat zaczęłam cierpieć z powodu trądziku. Jednak w tamtych latach nie przywiązywałam do tego zbytniej wagi w myśl zasady: przejdzie samo. Moja pielęgnacja ograniczała się do mycia żelem.
Jednak, gdy zauważyłam na swojej twarzy pierwsze zmarszczki (mimiczne), to uświadomiłam sobie, że nie jestem już nastolatką i trzeba wziąć się za siebie. W tamtym roku po raz pierwszy odwiedziłam dermatologa (a właściwie dwóch) i już wiem.
Mam 27 lat i skórę przetłuszczającą się w strefie T oraz przesuszoną na policzkach. Cała twarz jest jednocześnie odwodniona z dużą ilością niedoskonałości. Szczególnie na nosie mam zaskórniki otwarte, a brodę odwiedzają regularnie bolące gule. Dermatolog określił to jako lekki trądzik grudkowo-krostkowy. Do tego mam pierwsze zmarszczki w okolicy oczu oraz zmarszczkę mimiczną na czole (często się mrużę z powodu wady wzroku). Z powodu lat wyciskania zostały mi lekkie przebarwienia. Na szczęście ominął mnie koszmar blizn potrądzikowych. Do tego pojawia mi się coraz więcej popękanych naczynek na skrzydełkach nosa i policzkach.
Także lata zaniedbań zrobiły swoje i mogę pochwalić się pełną gamą problemów skórnych.

A w kolejnych postach będę chciała opisać moje zmagania z tym problemem.

2 komentarze:

  1. Najgorsze w większości takich przypadków jest to, że za późno zdajemy sobie sprawę z potrzeby pielęgnacji i sięgamy po nią, gdy już się coś dzieje... Powodzenia w pielęgnacji!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę się tych problemów dorobiłam, ale wierze, że jeszcze nie jest pozamiatane ;)

      Usuń

Cieszę się, że jesteście ze mną i czytacie moje posty.
Bardzo dziękuję Wam za każdy komentarz.
Odpowiem na każde pytanie zadane pod postem, także zapraszam do śledzenia wpisów i regularnego odwiedzania mojego bloga.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...